Komentarze (2)

No stary, walczysz z kilometrami widzę;). Jutro, czyli w sobotę planuję pobić swój najdłuższy dzienny przelot. Oczywiście wiele zależy od warunków pogodowych, szczególnie od siły wiatru. Ostatnio jechałem w taki wiatr (po sprawdzeniu na necie okazało się, że wiało 11 m/s), że na prostej z trudem jechałem ponad 10 km/h. Rzeźnia. Więc jeszcze sie okaże. No i weekendowy wypad na Łysą Górę się kroi;). Tylko jeszcze nie wiem w który;). Sprawdzałem na spisie podjazdów i według statystyki jest on trudniejszy niż Pradziad. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak to sprawdzić;). Pozdro.

Franc 12:01 piątek, 18 maja 2007

Jaka piękna pogoda nad 3 stawami w Katowicach, hehehehehe ;)

kosma100 18:01 czwartek, 17 maja 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lkazd

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]